wtorek, 28 lutego 2017

przenośny kosmos w sobotę

Tej nocy przenoszę kosmos w czarnej torbie. Zapala się na suficie innego piętra. Innych twarzy. Ktoś tańczy. Ktoś pije. Ktoś się śmieje. Ktoś się zgubił, ale odnalazł. Bo przecież wystarczy chcieć odnaleźć dobrą drogę. Ktoś wylewa srebrny pył na dłonie. Błyszczą mi, srebrzą się. Angielski procentuje w kuchni. Procentują też kieliszki. A Twoje włosy tak pachną gwiazdami. Dziewczyna o dodatkowej linii serca to ja. Kiedy wracam do domu iskrzy się niebo. Od wiatru. Od śniegu. Od marzeń. Jest późno. Jest wcześnie. Ulica suną autobusy pierwszego kontaktu z rzeczywistością.

piątek, 24 lutego 2017

cinema friday

Z planów na wieczór - fascynujący spektakl. Jedyny w swoim rodzaju pokaz na żywo. Titanic w wersji wynurzenie.

Kupię popcorn.

czwartek, 23 lutego 2017

how?

Taka to próba znalezienia właściwego koloru tęczy.